W dniu 17 października tego roku doszło do przykrego wydarzenia z udziałem naszego rodaka. Otóż w miejscowości Blerick (w pobliżu Venlo) nad ranem został postrzelony Polak przez holenderską policję, w konsekwencji czego zmarł.
Do całego zajścia doszło, ponieważ policja otrzymała telefoniczne zgłoszenie o Polaku, który zakłócał ciszę nocną oraz był w posiadaniu niebezpiecznego narzędzia – noża. Rzekomo miał on owym nożem straszyć na miejskiej ulicy przechodzących obok ludzi.
Po otrzymaniu zgłoszenia policjanci zainterweniowali natychmiast, niestety doszło pomiędzy nimi, a naszym rodakiem do wielkiej szarpaniny, w konsekwencji czego funkcjonariusze zostali zmuszeni do użycia broni. Polak był bardzo agresywny i to do tego stopnia, że wyciągnął owy nóż z zamiarem ugodzenia funkcjonariusza. Policjant w obronie własnej wyciągnął broń i postrzelił naszego rodaka. Polak niestety zmarł, mimo natychmiastowego przewiezienia do szpitala.
Sprawą zainteresowała się już prokuratura. Bada ona całą sytuację oraz zasadność obrony koniecznej funkcjonariusza w konsekwencji której doszło do śmierci Polaka.
Nasza dyplomacja już zażądała wyjaśnień w związku z zaisntałą sytuacją. Według nich kontekst zdarzenia jest nie do końca jasny i ich zdaniem mogło dojść do przekroczenia uprawnień.
AT
źródło: PAP