Policja z Tilburga zatrzymała w poniedziałek 7 sierpnia pięciu Polaków po tym, jak służby porządkowe zostały zaalarmowane o fakcie, iż z samochodu prowadzonego przez mężczyzn wystawała broń, skierowana na innych uczestników ruchu drogowego.
Funkcjonariusze znaleźli w aucie broń palną oraz kastety. Co prawda był to pistolet na sprężone powietrze, a nie tzw. broń na ostrą amunicję, jakkolwiek zgodnie z przepisami przedmioty zostały zakwalifikowane jako „bardzo niebezpieczne”.
Jeden ze świadków zrelacjonował, iż był w szoku, gdy zatrzymał się na światłach, a z samochodu obok wycelowana była w niego broń.
Wśród pięciu zatrzymanych jest dwoje niepełnoletnich. Służby ds. cudzoziemców nie mogły ich jednak wylegitymować. Podejrzewa się, iż przebywali na terenie Holandii nielegalnie.
Reakcja opinii publicznej jedynie zaostrzyła i tak już gorącą atmosferę wokół Polaków przebywających w kraju stale lub czasowo.
Monika Szremska