Holenderskie media komentują wypowiedź polskiego ministra spraw zagranicznych dla Frankfurter Allgemeinezeitung odnośnie wejścia Polski do strefy euro i naszej wiarygodności.

Radosław Sikorski powiedział w  wywiadzie, iż dopóki nasz kraj nie przyjmie europejskiej waluty dopóty kryzys zadłużenia eurolandu nie zostanie rozwiązany. Minister podkreślił, iż obecnie nie jesteśmy jeszcze gotowi na bezpieczne przyjęcie euro zgodnie z wymogami i nie można nas za to winić.

Według Sikorskiego kluczową kwestią jest przywrócenie zaufania Europejczyków do unijnych instytucji  w walce z kryzysem oraz silnego przywództwa tychże właśnie.

Szef polskiej dyplomacji proponuje nawet połączenie stanowisk przewodniczącego Komisji Europejskiej, szefa grupy krajów strefy euro oraz przywódcy Rady Europejskiej, które według niego nie wymaga zmian traktatowych.

Komentując kryzys w Grecji, Sikorski zaapelował o powściągliwość porównując obecną sytuację kraju do tej, w jakiej znajdował się blok państw postkomunistycznych z nadmiernie rozbudowanym sektorem publicznym, niekonkurencyjną gospodarką i nadmiarem przedsiębiorstw państwowych.

Minister zwrócił tez uwagę na sposób podejmowania decyzji w UE odnośnie kwestii bezpieczeństwa i polityki zagranicznej. Według Sikorskiego powinny się one odbywać większością głosów. Jest to komentarz do blokowania współpracy UE i NATO poprzez dyskusje pomiędzy Grecją a Turcją.

Monika Szremska