Loading...
You are here:  Home  >  Newsy z Holandii  >  Current Article

Marihuana pójdzie z dymkiem?

Przez   /   8 maja 2012  /   Brak komentarzy

Po ponad 40 latach Holandia doczekała się zaostrzenia prawa narkotykowego.

Fot. RGBStock.com / Michal Zacharzewski
Fot. RGBStock.com / Michal Zacharzewski

Z dniem 1 maja wchodzi w życie nowelizacja przepisów dotyczących sprzedaży tzw. miękkich narkotyków. W południowych regionach Niderlandów coffeshopy będą mogły sprzedawać używki jedynie zarejestrowanym członkom. Dodatkowo będą mogli nimi być jedynie rodowici mieszkańcy Królestwa, posiadający specjalne przepustki, bowiem docelowo coffeeshopy mają stać się swego rodzaju klubami.

Powodem takiego obostrzenia prawa stał się fakt wzrostu poziomu przestępczości i wykroczeń, popełnionych przed tzw. narkoturystów z zagranicy.

Już pierwszego dnia obowiązywania nowych przepisów na drogach zaobserwować można było policyjne patrole zatrzymujące kierowców do kontroli, a przy trasach szybkiego ruchu postawiono znaki ostrzegające.

Podstawą dotychczasowego prawa narkotykowego było rozróżnienie na tzw. używki twarde i miękkie. Do tych ostatnich zaliczana jest marihuana. Podziału tego dokonano już w latach siedemdziesiątych. Posiadać można było do 5 gramów na tzw. własny użytek. Narkotyki dozwolone są naturalnie osobom pełnoletnim.

Przez wiele lat holenderski model tolerancji działał bez większych zarzutów. Nie sprawdziły się obawy, iż wraz z umożliwieniem dostępu do używek poziom uzależnienia wśród społeczeństwa także wzrośnie.

Poglądy na temat nowego prawa są podzielone – część opinii publicznej sądzi, iż problem przestępczości spadnie, natomiast pozostała część społeczeństwa jest zupełnie odmiennego zdania.

Fot. RGBStock.com / Cisco PA
Fot. RGBStock.com / Cisco PA

Według członków Association for the Abolition of Cannabis Prohibition skutek będzie dokładnie odwrotny, a zniesienie handlu miękkimi narkotykami doprowadzi do pogorszenia jakości dostępnych używek i wzrostu przestępczości w nielegalnym handlu ulicznym. Dodatkowo zarzucają nowej ustawie dyskryminację obywateli spoza Holandii.

Właściciele coffeeshopów naturalnie zapowiadają protesty przeciwko zmianom w ustawodawstwie. Na terenie Holandii funkcjonuje obecnie około 700 licencjonowanych tego typu miejsc relaksu.

Właściciel jednego z przybytków w Brabancji Północnej, proszący o anonimowość 46-latek, mówi:

„Nie rozumiem postawy rządzących. Dotychczasowe przepisy były dobre, nikogo nie krzywdziły, a ludziom należy się chwila relaksu. Oczywiście wszystko w ramach norm. To zrozumiałe, że zawsze będą obawy o bezpieczeństwo i porządek publiczny, ale nie możemy przesadzać w drugą stronę.

Osobiście doradzałbym każdemu obcokrajowcowi zgłoszenie na policje dyskryminacji ze względu na narodowość. Im więcej osób w ten sposób da wyraz swojemu niezadowoleniu z bieżącej sytuacji, tym lepiej. Nie sądzę, aby nowe prawo wyszło nam na dobre…”

Monika Szremska

    Print       Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *