Loading...
You are here:  Home  >  Praca i życie w Holandii  >  Current Article

CAO cz. 3 czyli papierkowe sprawy

Przez   /   6 lutego 2014  /   10 komentarzy

W tym artykule opiszemy Wam wszystko to, co jest związane z kwestiami administracyjnymi. W skrócie będzie przedstawiona całość tzw. papierkowa – poczynając od Waszych odcinków z wypłat, kończąc na szkoleniach i doskonaleniu zawodowym, które to oczywiście są zawarte w układzie zbiorowym CAO, jak wszystko, co dotyczy Waszej pracy dla biur tymczasowego zatrudnienia w Holandii.

 

CAO cz. 3 czyli papierkowe sprawy

Fot. stock.xchng / Marcelo Terraza

ODCINKI Z WYPŁATY

Zwane są przeróżnie, od salarisów po cetle. Prawidłowa nazwa to natomiast „salaris“. Jest to nic innego jak pasek z wypłaty. Każdy z Was powinien otrzymywać je od swojego pracodawcy jako potwierdzenie Waszej wypłaty. Częstotliwość z jaką ich wydawanie powinno się odbywać jest zróżnicowana – najczęściej są one wydawane co tydzień lub co miesiąc. Najważniejsze jest to, że pracodawca ma obowiązek je Wam wydać – w wersji co najmniej comiesięcznej. W jaki sposób jednak to zrobi, jest dla niego dowolny. Solaris może być wydany pracownikowi zarówno „do ręki“ – w formie papierowej, jak i w formie elektronicznej – poprzez pocztę e-mail. A co tak naprawdę się na nim znajduje? Otóż wszystko!

To na nim znajdziecie wszystkie najważniejsze informacje odnośnie wypłacanego Wam wynagrodzenia. Po pierwsze, znajdziecie tam faktyczną kwotę Waszego wynagrodzenia, oznaczoną zazwyczaj jako „te betalen“ (do wypłaty). Można także się doszukać kwoty Waszego wynagrodzenia brutto, czyli takiego, w którym ujęte są wszystkie zapłacone podatki i składki społeczne. Wielu z Was zawsze jest zainteresowanych tym, co jest na tych dokumentach, zawsze zwracacie uwagę na wielość rubryk w których widnieje „-„ (minus). Rubryki te oznaczają nic innego jak potrącenia dokonywane z Waszych wynagrodzeń. A co pracodawcy zazwyczaj potrącają? Cztery najczęściej potrącane części wynagrodzenia to :

  • CAO cz. 3 czyli papierkowe sprawy

    Fot. stock.xchng / Antonio Jiménez Alonso

    podatek dla Urzędu Skarbowego,

  • składki społeczne dla Urzędu Socjalnego,
  • składki na Wasze ubezpieczenie zdrowotne w Holandii,
  • opłaty za koszty Waszego zakwaterowania w Holandii.

Warto zaznaczyć, że na salarisach także zawsze powinna znajdować się Wasza stawka godzinową, czyli tak naprawdę jakie wynagrodzenie  przysługuje Wam za każdą godzinę pracy oraz ilość godzin przepracowanych w danym okresie, za który dokument jest wystawiany. Ich suma, powiększona o wszelakie dodatki (za nadgodziny etc.), powinna Wam dać sumę Waszych zarobków brutto. Minus potrącenia (o których powyżej) daje nam Waszą wypłatę netto, czyli w takiej wysokości, w jakiej jest wypłacana na konta bankowe. Proste, prawda?

Nigdy, ale to przenigdy, nie wyrzucajcie salarisów. Skrzętnie je zbierajcie – w przypadku problemów mogą się Wam przydać –   ot,  choćby jako potwierdzenie, że były Wam potrącane składki na ubezpieczenie zdrowotne, by odzyskać swój dodatek do ubezpieczenia (zorgtoeslag) i do wielu, wielu innych rzeczy. No i nie pokazujcie ich osobom trzecim – po co mają wiedzieć, ile zarabiacie :).

 

CAO cz. 3 czyli papierkowe sprawy

Fot. stock.xchng / Nino Satria

EWIDENCJA CZASU PRACY

Już wiemy, co jest na naszych paskach z wypłat, ale skąd tak naprawdę pracodawca, który zapewne w swoim wielkim zakładzie zatrudniającym setki pracowników wie, ile godzin faktycznie dany pracownik przepracował? Temu celowi służy właśnie ewidencja czasu pracy. Jest to bardzo sprytne narzędzie służące do pomiaru czasu przepracowanego przez pracownika. Zacznijmy może od początku. Każda osoba, która zatrudnia się w biurze pracy tymczasowej (najczęściej na podstawie umowy o pracę), zostaje poinformowana o sposobie ewidencji jej czasu pracy. Zazwyczaj jest ona w formie papierowej. Niemniej jednak coraz częściej mamy do czynienia (jak to w XXI wieku) z cyfryzacją i w związku z tym coraz więcej pracodawców zaopatrzą Was w chipy, służące do „odbijania się“ na wejściu i wyjściu. Wielu z Was pewnie na nie narzeka i uważa je za przejaw kontroli, lecz uwierzcie, że są one dla Waszego dobra! Nie wierzycie? A znacie jakiś lepszy sposób na rzetelne zbadanie, że pracujecie więcej godzin, niż macie na umowie? No właśnie! Właśnie dzięki takim ewidencjom są Wam wypłacane nadgodziny. Więc nie narzekajcie i niech koledzy oraz koleżanki, którzy jeszcze robią to papierowo Wam zazdroszczą, bo nadgodziny macie wypłacane bez zająknięcia, a nie z komplikacjami jak oni. A wszystko to (oczywiście) dzięki istnieniu CAO 🙂 .

 

CAO cz. 3 czyli papierkowe sprawy

Fot. stock.xchng / Keith Syvinski

BHP

Te fantastyczne trzy literki, kojarzące się nam wielu z czasami socjalistycznymi w Polsce, mają także zastosowanie na gruncie holenderskim – dla nieświadomych, skrót ten oznacza „bezpieczeństwo i higiena pracy“.

Są to ogólne zasady, zgodnie z którymi nakazane jest pewne postępowanie w czasie pracy. Przed rozpoczęciem pracy każdy pracownik powinien zostać poinformowany o regułach bezpieczeństwa panujących w jego przyszłym zakładzie pracy. Służy temu tak zwany instruktaż ogólny i stanowiskowy. Jest to nic innego jak szkolenie dla nowych pracowników na temat potencjalnych zagrożeń występujących na jego stanowisku pracy. Dla przykładu, pracownik pracujący na wózku widłowym powinien odbyć szkolenie z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy oraz szkolenie z zakresu jego stanowiska pracy. Powinien zostać poinformowany przez swojego przełożonego (tudzież osobę odpowiedzialną za szkolenia tego typu) o niebezpieczeństwach wynikających z jego stanowiska pracy oraz przeszkolony z zakresu ich unikania lub ograniczania ryzyka ich wystąpienia.

CAO cz. 3 czyli papierkowe sprawy

Fot. stock.xchng / Anna Ivanova

Czyli jeśli ktoś pracuje z wózkiem widłowym wysokiego podnoszenia (tzw. duży widlak) powinien w zakresie BHP obowiązkowo nosić kask ochronny celem zmniejszenia ryzyka upadku palety na jego głowę. Jeśli ktoś pracuje przy środkach ochrony roślin, pracodawca powinien mu zapewnić taką odzież, by uniknąć ryzyka oparzenia chemikaliami. No właśnie. I tu wchodzimy w pole obowiązku pracodawcy. Pamiętajcie, że zawsze pracodawca ma Wam obowiązek zapewnić ubrania robocze i środki do pracy, które mają Was ochronić przed zagrożeniami. Więc gdy ktoś nosi buty „z metalem“ nie śmiejcie się z niego – on przynajmniej ma gwarancję, że gdy spadnie mu paleta na stopę będzie wciąż mieć 10 palców. I jest to prawidłowe postępowanie, ponieważ to Wasze bezpieczeństwo w pracy jest najważniejsze. Dlatego też, gdy dostrzeżecie jakieś niebezpieczeństwo w Waszej pracy, które może doprowadzić do uszczerbku na zdrowiu – zgłoście to Waszym pracodawcom lub przełożonym. Dajemy Wam gwarancję, że zajmą się tym natychmiast – uwierzcie, że ostatnią rzeczą jakiej by sobie życzyli jest wypadek w czasie pracy.

UWAGA !

Jeśli macie wątpliwości co do charakteru Waszej pracy i jej zgodności z CAO, skontaktujcie się (anonimowo) ze Stowarzyszeniem ds. przestrzegania przepisów CAO dla Pracowników Tymczasowych (Stichting Naleving CAO voor Uitzendkrachten – SNCU)

(red.)

Artykuł powstał przy współpracy
z Kancelarią Podatkową mgr Anna Kłosowska 
www.rozliczsie.pl

Jeśli masz jakieś pytania lub potrzebujesz pomocy w tym zakresie zapraszamy do komentowania lub wysyłania e-maili na adres redakcja@goniecpolski.nl. Na wiadomości e-mail odpowiedzi udzielimy na łamach gazety.

    Print       Email

10 komentarzy

  1. pm says:

    Witam,

    Mam pytanie w sprawie obuwia roboczego. Powyæsza strona http://www.inspectieszw.nl/other_languages/polish/ podana w poprzediej odpowiedzi na komentarz nie otwiera sie. Agencja w ktorej pracowalam przekazuje na poczatku pracy obuwie robocze mowiac ze sa one 'po cenach hurtowych’. Cena butow zostala odciagnieta z mojej wyplaty. Ustnie otrzymalam informacje, ze po zakonczeniu pracy zwracaja pobrana kaucje za buty. Zostalam zwolniona o czym poinformowano mnie telefonicznie, gdyz ponoc zbyt dlugo bylam chora – lacznie ok 2,5 tygodnia z kilkudniowa przerwa – nikt w tym czasie mnie nie skontrolowal. Pracowalam ok 4 miesiace, slyszalam bardzo dobre opinie na temat mojej pracy. Zapytalam o zwrot kaucji za rower i buty – otrzymalam odpowiedz, ze za rower owszem dostane zwrot, za buty niestety nie zwracaja. Czy agencja ma prawo pobierac pieniadze od pracownika z wyplaty za obuwie robocze niezbedne do wykonywania danej pracy? Oraz czy okolicznosci w jakich zostalam pozbawiona pracy sa dozwolone? Bede wdzieczna za odpowiedz.

    • GoniecPolski.nl says:

      Witamy,
      Rzeczywiście strona się nie otwiera – widocznie zlikwidowano ją już pod tym adresem. Punkt zgłaszania nieuczciwych biur pracy znajdzie Pani w języku polskim tutaj: https://fd8.formdesk.com/arbeidsinspectie/Zawiadomienie. To czy agencja odda tak zwaną kaucję, którą pobrała za buty robocze, odzież lub inne rzeczy, powinno być zawarte w umowie, którą Pani z agencją podpisała. Pracodawca ma prawo pobierać opłatę za np. buty robocze, ponieważ podejmując pracę powinno mieć się swój strój roboczy (chyba że wcześniej pracodawca informował, że go zapewnia).
      Pozdrawiamy
      Redakcja GoniecPolski.nl

  2. Sara says:

    Witam. Pracuję w jednej firmie przez agencję ponad rok, zawsze byli ze mnie zadowoleni I pracowalam pelny tydzien, ale ostatnio pomimo, ze jest duzo zlecen zaczelam dostawac 2-3 dni pracy. Nieformalnie dowuedzialam sie, ze jedna osoba bardzo miesza (a zatrudniona jest przez znajomosc z team liderem) i dazy do mojego odejscia. Do konca umowy zostalo jeszcze 5 miesiecy, a nie moge dostawac tak niskiego wynagrodzenia. W moim regionie wiekszosc „uczciwych” ofert pracy posiada wlasnie ta agencja stad moje pytanie- czy moge poprosic o przeniesienie do innej firmy czy jest to niemozliwe ze wzgledu na przymusowa przerwe na jaka idzie kazdy pracownik po 1.5 roku? Bede bardzo wdzieczna za informacje. Sara

    • GoniecPolski.nl says:

      Witamy,
      Jak najbardziej można porozmawiać z pracodawcą i poprosić o przeniesienie (trzeba będzie podać powód), jednakże przeniesienie do innego zakładu pracy nie spowoduje uniknięcia przerwy, ponieważ ją daje biuro pośrednictwa pracy.
      Pozdrawiamy
      Redakcja GoniecPolski.nl

  3. MALWINA says:

    Pracowałam rok i nie otrzymałam ani jednego salarisa. Czy jest jakiś kodeks którym mogę się posłużyć aby (były już) pracodawca mi je wysłał?? Sprawa jest dość pilna. Dodam, że jest krętaczem i nie mogę się z nim polubownie dogadać.

  4. Ala says:

    Uległam wypadkowi w pracy, złamałam noge. Inspektor pracy pytał w jakich butach pracowałam ( wypadek nie był w wyniku poślizgu). Pracodawca nigdy nie mowił jakie buty mamy nosić, kazdy nosił swoje prywatne i nie ochronne.. Z tego co tu przeczytałam to pracodawca powinien był zaopatrzyc pracownikow nieodpłatnie w odziez ochronną i np.w obuwie robocze . Czy to jest zawsze jego obowiazek jezeli w na hali non stop jest mokra podłoga? Czy powinnam była takie buty kupić we własnym zakresie?Z gory dziekuje za odpowiedź

  5. Marcin says:

    Tego szukałem:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *