Loading...
You are here:  Home  >  Newsy z Holandii  >  Current Article

Holandia – Rosja. Kolejny incydent. Ucierpiał tym razem… sam król

Przez   /   13 grudnia 2013  /   Brak komentarzy

Na początku listopada król Niderlandów Willem Alexander wraz z małżonką odbyli wizytę w Moskwie, gdzie spotkali się między innymi z Władimirem Putinem. Wizyta była czysto dyplomatyczna, niemniej jednak została splamiona (dosłownie) przez incydent, który wyniknął już na płycie lotniska u samego przylotu pary królewskiej na ziemię rosyjską.

Holandia – Rosja. Kolejny incydent. Ucierpiał tym razem... sam król

Fot. stock.xchng / Raphael Pinto

Jak każdą ważną osobistość, na lotnisku oczekiwał na gości tłum gapiów, między innymi rosyjska grupa opozycyjna. W akcie protestu para królewska została obrzucona przez nich pomidorami (?!) w momencie wysiadania z samolotu.

A wszystko to przez fakt, że właśnie Willem Alexander został przez rosyjskich opozycjonistów obwiniony za akt samobójczy rosyjskiego działacza opozycyjnego, swojego imiennika, Aleksandra Dołmatowa, członka formacji „Inna Rosja“, który w maju 2012 roku brał udział w czynnych protestach przeciwko Władimirowi Putinowi. Akcje protestacyjne w tym czasie dotyczyły sprzeciwu wobec reelekcji Putina na stanowisko Prezydenta Rosji.

Przez swój udział w protestach Dołmatow został  oskarżony o uczestnictwo w zamieszkach oraz wtrącony do więzienia. Wprawdzie został wypuszczony na wolność niebawem, niemniej jednak (co zupełnie zrozumiałe) żył w obawie o swoje zdrowie i życie, ponieważ bał się kolejnych represji wobec siebie.

Holandia – Rosja. Kolejny incydent. Ucierpiał tym razem... sam król

Fot. stock.xchng / creative daw

A cała ta historia ma związek właśnie z Holandią, ponieważ w związku z obawą przed kolejnymi represjami Dołmatow zwrócił się do władz Holandii z wnioskiem o udzielenie jego osobie azylu politycznego. Niderlandy jednak odmówiły mu pomocy i z tego właśnie powodu mężczyzna popełnił samobójstwo.

Grupy opozycyjne obwiniają za samobójstwo Dołamatowa właśnie władze Holandii, w związku z tym „atak pomidorowy“ był aktem odwetu wobec śmierci ich członka. Mimo, że żaden z przedmiotów zamachu nie trafił (na szczęście) w parę królewską pokazał on dobitnie, że na linii Rosja – Holandia jest coraz goręcej i nic nie wskazuje na to, by sytuacja miała się ustabilizować w najbliższym czasie. A dwóch domniemanych sprawców incydentu zostało aresztowanych i także wtrąconych do więzienia.

AT

    Print       Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *