Loading...
You are here:  Home  >  Newsy z Holandii  >  Current Article

Polskie profesjonalistki w Holandii na Power Show

Przez   /   22 grudnia 2015  /   Brak komentarzy

Polish Professional Women in the Netherlands to działające od marca 2015 roku na terenie Holandii stowarzyszenie przedsiębiorczych Polek mieszkających i pracujących w Królestwie Niderlandów. Członkinie reprezentują rożne zawody i branże. Są wśród nich przedstawicielki świata biznesu, kultury, instytucji naukowych, a także organizacji społecznych.

Fot. GoniecPolski.nl
Fot. GoniecPolski.nl

Pomysłodawczyni, Monika Boomgaard, wraz z koleżankami organizuje regularnie spotkania, aby motywować i umożliwiać nawiązywanie kontaktów paniom żyjącym „na obczyźnie”. Grupa postawiła sobie za cel wspieranie rozwoju osobistego i kariery oraz promowanie wizerunku kobiet w życiu społecznym i zawodowym. Udowadniają, że zmiana miejsca zamieszkania nie musi być przeszkodą, a wręcz okazją do zdobywania nowych doświadczeń i kompetencji.

28 listopada odbyło się kolejne spotkanie, tym razem otwarte dla szerszej publiczności. Podążając za swoją misją, panie zapewniły atrakcje na wysokim poziomie – zaprosiły do Amsterdamu Olgę Kozierowską i Gabi Drzewiecką z Radio Zet Chilli. Olga znana jest w kraju z autorskiej formuły Power Show, jest założycielką platformy Sukces Pisany Szminką, która jest  pierwszą organizacją w Polsce od 2008 roku, która w tak szerokim zakresie wspiera i promuje działania kobiet, nagłaśniając ich dokonania, innowacyjne pomysły i sukcesy. Udowadnia, że kobiecość jest atutem, a przedsiębiorczość kobiet jest kluczowym elementem w budowaniu silnej i stabilnej gospodarki. Power Show przekonuje, że prawdziwy sukces to wzięcie odpowiedzialności za własne szczęście.

Dlaczego autorka Power Show zawitała do Amsterdamu, choć miała wiele zaproszeń za granicę do różnych miejsc?  Otóż nostalgia zrobiła swoje i wybrała właśnie to. Po pierwsze dlatego, że  Olga tu studiowała, po drugie – 15 lat temu przeżyła tu niezwykle romantyczne chwile, a po trzecie jest to (jak twierdzi) jedno z najpiękniejszych miast w Europie. Przyznała na łamach swojego bloga, że przez cały weekend czuła się  traktowana przez organizatorów jak królowa. 

Fot. GoniecPolski.nl
Fot. GoniecPolski.nl

Sobotni wieczór zaczął się w barze w przyjemnej atmosferze pod hasłem „networking”. Panie w dobrych humorach zasiadły na widowni i… nieśmiało wykonały powitanie „na misia” z sąsiadka. Było to pierwsze ćwiczenie na rozgrzewkę. Czas mijał szybko. Prowadząca show zabrała wszystkich w podróż po swoim życiu, przeplataną dowcipami, jak również momentami wzruszenia i refleksji. Gabi zadbała o tło muzyczne, które wspaniale ilustrowało opowiadane przeżycia. Trzeba przyznać, że temperatura rosła z każdą minutą, a sala napełniała się inspiracjami i pozytywną energią. Głównym wątkiem opowieści były marzenia: te niewinne, małej dziewczynki o byciu księżniczką w idealnym bajkowym świecie poprzez te, które odbiera się nam w trakcie dorastania aż do tych, które świadomie pielęgnujemy i spełniamy. I to właśnie było celem spotkania – dostarczenie dużej dawki inspiracji oraz motywacji do zmiany i działania wszystkim kobietom, które chcą od życia więcej i danie im mocy do sięgnięcia po swoje marzenia.

Przytaczamy naszym Czytelniczkom parę konkretnych wskazówek, które podsunęła pomysłodawczyni show:

  • Weź odpowiedzialność za swoje szczęście.
  • Uwierz w marzenia.
  • Bądź wdzięczna.
  • Myśl o sobie pozytywnie.
  • Nie bój się porażek, są darem od losu i  początkiem zmiany na lepsze.
  • Próbuj choćby 100 razy, za 101 się uda.
  • Traktuj się jak swoją najlepszą przyjaciółkę, której zaglądasz głęboko w oczy i mówisz w chwilach słabości, że da rade.
  • Na trudne momenty miej zawsze przygotowane wspomnienie z przeszłości, które wywojuje pozytywne emocje.
Fot. GoniecPolski.nl
Fot. GoniecPolski.nl

Olga Kozierowska jest kobietą pozytywnie nastawioną do życia i czuje się człowiekiem misji. Chce inspirować ludzi i rozwijać działalność poza granicami kraju. Sama kiedyś skorzystała z pomocy takiej osoby, która pojawiła się w jej życiu w najbardziej trudnym okresie.  Prywatnie stara się wychować dzieci w poczuciu własnej wartości, cieszy się z wolnego czasu, który może spędzić z przyjaciółmi i delektuje się zapachem męża, który obok niej śpi.

W myśl stwierdzenia, że muzyka ma zbawienny wpływ na nasze samopoczucie, wszystkie panie przetańczyły ostatnie chwile spotkania w rytmie „I will survive” Glorii Gaynor. Któż z nas nie ma takiej piosenki na tzw. czarną godzinę?

Źródło: Polish Professional Women in the Netherlands / GoniecPolski.nl

    Print       Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *