W weekend 24-25 września 2016 roku odbył się w Den Haag 38. Międzynarodowy Festiwal Latawców. Plażę w Scheveningen zapełniły najbardziej wykwintne i nadzwyczajne latawce z pięciu kontynentów i prawie dwudziestu krajów.

Ponad dwustu latawcowych pasjonatów przedstawiło swoje dzieła w najróżniejszych kształtach i rozmiarach, poczynając od tych najmniejszych, aż do prawdziwych kolosów, które zasłaniały niemal całe niebo.

Można było zobaczyć między innymi Kubusia Puchatka wraz z przyjaciółmi, a także latające akwarium z rekinami i homarami. Niebo zapełniło się niesamowitą gamą kolorów i kształtów.

Ale nie wszystkie latawce wzbijały się w niebo. Były takie, które wyglądały jak kolorowe koła, które z pomocą wiatru wirując odbijały się od piasku oraz tzw. plażo-skoczki.

Festiwal to nie tylko pokazy latawców. Na plaży w ciągu całego dnia wiele się działo. Każdy mógł spróbować swoich sił w pilotażu latawców – małe dzieci i dorośli zmagali się z wiatrem, aby latawiec wzbił się wysoko i długo, długo pozostał w górze. Czasami trzeba było kilku podejść, aby osiągnąć sukces.

Jeśli nie miało się własnego latawca, to nie było to problemem, gdyż zorganizowano również warsztaty, gdzie można było stworzyć własne dzieło. Z prostych materiałów, takich jak z folii z reklamówek lub chipsów, taśmy klejącej, kliku listewek  i  dratwy powstawały małe niepowtarzalne cudeńka, które zaraz po wykonaniu przechodziły generalną (zazwyczaj udaną) próbę.

Uczestnicy festiwalu zaliczają imprezę do udanych. Całość przebiegała w miłej atmosferze, a pogoda spisała się na medal.

Z.S.