Mało kto nie jest świadomy, iż ulubionym napitkiem holenderskiej maści jest oczywiście… piwo (co więcej zawsze w rozmiarze 0,33 l. 😉 )

Fot. stock.xchng / A Syed

A kto wiedział, że w Niderlandach, poza tym powstał także inny alkohol? Otóż w XVII wieku na tych terenach powstał gin! Ten gorzki i bardzo cierpki napitek to wynalazek Holendrów, którzy jak zawsze zjawiskowo zdestylowali zacier wraz z jagodami ze swych pól i w taki właśnie sposób powstał ulubiony do teraz alkohol, nikogo innego, jak Brytyjczyków!

A wszystko to dzięki królowi Wilhelmowi III, który wywiózł ten napój (żeby ochronić w trakcie wojen wojska przed malarią) do Wielkiej Brytanii i tam też skradł on serca (i nieraz głowy) maści brytyjskiej. Niemniej jednak wpierw gin funkcjonował pod nazwą „Genever“ (nie ma nic wspólnego z Genewą  – dla dociekliwych), a sama nazwa „gin” przyjęła się z powodu zdrobnienia tego pierwszego słowa (Gen / Gin).

AT