Dyrektor ogromnej farmy grzybowej Prime Champ koło Venlo został aresztowany. Oskarżenia wobec niego obejmują między innymi wykorzystywanie pracowników i  fałszerstwa dokumentacji. Przeprowadzona wcześniej w firmie inspekcja wykazała, że zatrudnieni polscy pracownicy (głównie kobiety) byli wykorzystywani.

fot. stock.xchng / Steve Knight

Według prowadzonego także przez polską prokuraturę śledztwa, pracującym regularnie zaniżano pensje, zmuszano do długich dni pracy, nie dawano dni wolnych. Mało tego, zmuszano ich do oddawania części wynagrodzenia za zakwaterowanie, ubezpieczenie i wyżywienie.

Oprócz 51-letniego dyrektora aresztowano 40-letniego mężczyznę, niebędącego na stałe zatrudnionym w  firmie, ale śledczy podejrzewają, iż mógł pomagać w fałszowaniu dokumentów, a konkretnie chodzi o wykaz godzin pracy oraz zaniżone wynagrodzenie.

O sprawie pisaliśmy już w ubiegłym roku, kiedy to aresztowano 3 osoby z kierownictwa spółki za fałszerstwa i wykorzystywanie pracowników – dwie Polki i Holendra, który był szefem finansów w firmie. Sam dyrektor nie został wówczas zatrzymany.

Monika Szremska