Włodarze gminy Peel en Maas w prowincji Limburg rozważają wprowadzenie zakazu kwaterunku pracowników tymczasowych w przyczepach kampingowych. Powodem takiej decyzji jest dobro imigrantów i osób wykonujących prace sezonowe. Władze otwarcie przyznają, iż region Limburgia potrzebuje m.in. naszych rodaków do prac w sezonie, zwłaszcza tych związanych z agrokulturą.

fot. stock.xchng / Caleb Turner

Zamieszkiwanie w kampingach miało być tymczasowym rozwiązaniem. Jednakże w niezliczonej ilości przypadków imigranci i pracownicy zmuszeni byli do prowadzenia pół-koczowniczego trybu życia przez wiele miesięcy. Zwłaszcza w okresie jesienno – zimowym kwaterunek w takich warunkach jest nie tylko urągający godności, ale wręcz niemożliwy do przetrwania z uwagi na chociażby niesprzyjające warunki pogodowe.

Wobec takiego stanu rzeczy gmina chce skończyć z podobnymi procederami i rozwiązaniami prowizorycznymi. Ma to również wspomóc w pewnym sensie rozwój urbanistyczny, albowiem nowe rozwiązania mają zapewnić trwalszy kwaterunek. Dla osób planujących pozostać w Niderlandach na dłużej  mieszkanie w centrum miejscowości, a nie na obrzeżach i w skandalicznych warunkach ma także pomóc w szybszej integracji.  Na 26 lutego planowana jest debata, a finalne decyzje mają zapaść w pierwszej połowie marca.

Monika Szremska