Wywiad z Joanną Gładysz, która na tegorocznej gali finałowej konkursu piękności zdobyła tytuł Miss Poland in Benelux 2012.

Anna Mamczura: Jak się czujesz jako zwyciężczyni, jako Miss Poland in Benelux?

Joanna Gładysz: Czuję się przede wszystkim szczęśliwa, usatysfakcjonowana. Myślę, że udział w konkursie był ciekawym doświadczeniem. Nie wiem, co dalej się wydarzy, bo niczego nie planuję. Wiem, że takie rzeczy bardzo dużo uczą. Miło było poznać różne dziewczyny, które żyją w Holandii. W tym momencie jest to jednak po prostu prawdziwy koktajl emocji.

A.M: Czy masz zamiar jakoś wykorzystać swój tytuł w przyszłości?

J.G: Tak jak wspominałam, nie planuję niczego szczególnego, po prostu czekam na rozwój wydarzeń. Teraz mam jechać do Polski na półfinał konkursu Miss Polski, co jest częścią nagrody. A co potem? Nie wiem, mam też swoje prywatne plany dotyczące mojej edukacji, pracy, podróży i po prostu ciężko przewidzieć, jak to się potoczy.

A.M: Co skłoniło cię do wzięcia udziału w konkursie?

J.G: Na początku był to spontaniczny pomysł koleżanki – Kasi, która zdobyła tytuł V-ce Mrs Poland in Benelux 2012. Była to ciekawość i chęć spróbowania czegoś innego. Następnie, kiedy dowiedziałyśmy się czegoś więcej na temat całej inicjatywy, dlaczego takie wydarzenie jest przygotowywane, to postanowiłam wspierać to wydarzenie, ponieważ jest to naprawdę coś wartościowego. Mam nadzieję, że z każdym rokiem ta impreza będzie nabierała na znaczeniu oraz na stałe wpisze się w kalendarz wydarzeń polonijnych w Beneluksie.

A.M: Masz już jakieś konkretne plany na przyszłość? Mogłabyś je nam zdradzić?

J.G: Moje plany są przede wszystkim związane z rozwojem kariery, teraz kończę studia i zamierzam podjąć pracę. Mam również prywatne plany, dotyczące między innymi podróżowania, jak i również osiągnięć sportowych, między innymi zamierzam przebiec półmaraton. Co dalej? Zobaczę, bardzo lubię zastrzyki adrenaliny, więc może skok ze spadochronem…?

A.M: Czyli bardzo różnorodnie. Ostatnie pytanie – co skłoniło cię do przyjazdu tu, do Beneluksu?

J.G: Byłam tutaj na początku na wymianie z programu ERASMUS z mojej uczelni w Poznaniu, a następnie stwierdziłam, że chciałabym tutaj kontynuować studia i tutaj zdobyć tytuł magistra. Poza tym, mój chłopak jest Holendrem, więc było wiele różnych czynników, które przekonały mnie, żeby tutaj przyjechać. Myślę, że moja najbliższa przyszłość związana jest właśnie z Holandią.

A.M: Dziękuję serdecznie za rozmowę i życzę powodzenia w polskim półfinale.

Rozmawiała: Anna Mamczura