Loading...
You are here:  Home  >  Newsy z Holandii  >  Current Article

Awans okraszony zwycięstwem

Przez   /   8 września 2015  /   Brak komentarzy

Z wieloma problemami musieli radzić sobie zawodnicy oraz sztab trenerski drużyny KS Broekhoven/Black Devils. Kontuzje oraz urlopy wyeliminowały z gry w eliminacjach Pucharu Holandii co najmniej połowę graczy. Ale nie zważając na przeciwności, polscy piłkarze pokazali charakter i awansowali do następnej rundy Pucharu Holandii z drugiego miejsca w grupie. Nie przeszkodziła w tym nawet wysoka porażka w pierwszym spotkaniu.

Fot. Roman Kołodziej
Fot. Roman Kołodziej

Kropkę nad i podopieczni Trenera Pawła Semka postawili w rozegranym w dniu dzisiejszym, ostatnim spotkaniu grupowym z drużyną Gilze 2. Zwycięstwo 2:1 z wyżej notowanym rywalem nie tylko dało upragniony awans, ale również pokazało ogromną siłę mentalną oraz fizyczną piłkarzy Black Devils.

Już samo losowanie grup eliminacyjnych pokazało, jak ciężko będzie naszym zawodnikom. Każdy z trzech rywali swoje mecze rozgrywa w wyższych klasach rozgrywkowych. To Black Devils miało być dostarczycielem punktów i mogło to tak wyglądać po pierwszym spotkaniu grupowym z ekipą Zand 2, która na co dzień występuje w klasie 1 (przypominamy, że Broekhoven 3 gra w klasie 3). Porażka 1:5 obnażyła wszystkie błędy polskiej drużyny, która poprzez nieobecność polowy kadry musiała radzić sobie tylko z jednym rezerwowym zawodnikiem.

Podobna gra nie mogła przydarzyć się piłkarzom Pawła Semika w meczu ostatniej szansy. Na własnym stadionie Polacy podejmowali drugoklasową drużynę Voab 2. Trener gospodarzy postanowił przeprowadzić kilka zmian, które dla rozwoju tego spotkania, jak i całej rywalizacji w grupie, okazały się kluczowe. Na środek pomocy, pomimo kontuzji, powrócił kapitan drużyny Kacper Nonckiewicz, a obok niego zagrał trener Semik. Przyniosło to zamierzony efekt. Zwycięstwo 2:0 w sposób nie pozostawiający żadnych złudzeń, która drużyna na boisku była lepsza.

Fot. Roman Kołodziej
Fot. Roman Kołodziej

Nadzieje na awans zostały przedłużone, jednak aby tak się stało należało pokonać w ostatnim starciu drużynę Gilze 2. Spotkanie również odbyło się na obiektach Broekhoven, jednak przy zgoła odmiennej pogodzie. Prawie 30 stopni w cieniu dało w kość zawodnikom obu drużyn. Gospodarze już w 5 minucie cieszyli się z prowadzenia. Bramkę po indywidualnej akcji zdobył Bartek Grzywacz. 15 minut później do remisu doprowadzili goście, jednak ostatnie słowo należało do Black Devils. Druga połowę koncertowo zagrała cała linia defensywna z Tomaszem Decem na czele, który po meczu został wybrany najlepszym zawodnikiem tego spotkania. Goście starali się rozbić szczelną obronę atakiem pozycyjnym, jednak na niewiele się to zdało. Coraz częstsze kontry Black Devils musiały kiedyś przynieść skutek. Piękne podanie Kamila Skoniecznego wykończył cudownym strzałem w samo okienko trener Paweł Semik. Wynik 2:1 utrzymał się do końca i nasi zawodnicy mogli cieszyć się z zasłużonego awansu.

Charakter i siłę z jaką swoje mecze rozgrywali gracze Broekhoven 3/Black Devils, pokazuje, że nowa nazwa drużyny nawiązująca do nigdy nie poddających się oddziałów gen. Maczka, pasuje do tych zawodników idealnie. Bez kilku podstawowych graczy, zmagając się z kontuzjami i urlopami, bez ławki rezerwowych zdołali rozegrać trzy niezwykle ciężkie spotkania z wyżej notowanymi rywalami. Z dwóch z nich wyszli zwycięską ręką i na awans zasłużyli w stu procentach.

Bartek Grzywacz

Źródło: przesłane przez Black Devils

    Print       Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *